-
Nawet nie wiedziałem, że wujek ma na drugie Alexander – mówi
Mike, ze szczerym zdziwieniem w głosie.
-
Po swoim tacie – wyjaśnia Remus. - Tak jak ja mam drugie imię po
swoim. Podobno to rodzinna tradycja.
-
To ma sens. Ja też mam drugie imię po ojcu. Chociaż podobno to
była decyzja mamy. Tak zawsze mi mówiła. Ale nie mieliśmy mówić
o mnie, tylko o wujku.
-
Więc co możesz o nim powiedzieć? - pyta Remus ciekawy tego, co
Mike sądzi o jego ojcu.
-
Przecież znasz moje zdanie. Gdyby nie on, wylądowałbym w domu
dziecka.
-
Jesteś jego siostrzeńcem. To oczywiste, że cię przyjął do
siebie.
-
Niejeden by odmówił. Szczególnie gdy weźmie się pod uwagę waszą
sytuację. Na pewno nie było to łatwe.
-
Tata bardzo przeżył śmierć twoich rodziców – mówi Remus. -
Ciocia Abigail była jego jedyną, ukochaną siostrą. Twojego tatę
też bardzo lubił. To ze względu na nich wstąpił do Zakonu
Feniksa. Myślę, że chciał ich pomścić. Albo kontynuować ich
działo. Nie wiem. Nigdy mi o tym nie mówił. W ogóle niewiele mi
mówi.
-
To akurat mnie nie dziwi. Chce cię chronić. Raz mu się nie udało
i stara się nie popełnić tego samego błędu drugi raz.
-
Ale ja nie jestem już dzieckiem. A on traktuje mnie, jakbym wciąż
miał sześć lat!
-
Dla swoich rodziców zawsze będziesz dzieckiem – odpowiada
sentencjonalnie Mike.
Cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz