a

a

Tekst

Oficjalnie wróciłam! Tylko nie na tego bloga (przynajmniej jeszcze nie, niczego nie wykluczam). Zapraszam TUTAJ na bardziej alternatywną historię,

Szablon mojego autorstwa.

Aktualizowane 17.04.2020


Lilian Margaret Potter zd. Evans


Lilian Margaret Potter zd. Evans

Urodziny: 30 stycznia
Różdżka: wierzba, 10 i ¼ cala, włos jednorożca, bardzo elegancka
Patronus: łania
W tej roli: Lindsay Lohan

Według Remusa: Poznałem Lily na początku pierwszej klasy. Została przydzielona do Gryffindoru, co stanęło na drodze jej przyjaźni z Severusem Snape'm, który trafił do Slytherinu. Kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego wpadłem na nią, gdy płakała w szkolnej sowiarni. Usiadłem wtedy obok niej i od tego zaczęła się nasza przyjaźń. Lily jest dla mnie osobą, której mogę zwierzyć się z każdego problemu. Nigdy nie wyśmiewała, nie krytykowała, nie oceniała. Zamiast tego zawsze jest gotowa przytulić, pocieszyć i wesprzeć dobrym słowem. To po prostu cała Lily.

Według Jamesa: Kocham się w Lily od… dawna. Bardzo dawna. To była druga… może nawet jeszcze pierwsza klasa. Oczarowały mnie jej lśniące, rude włosy i piękne, zielone oczy. W dodatku ta jej inteligencja, poczucie humoru, wiedza… ach, rozmarzyłem się. Moja mała Liluś… Przez jakieś pięć lat zbywała mnie niemal każdego dnia, a ja nie chciałem odpuścić. W końcu Lily dała nam szansę i od tamtej pory jesteśmy szczęśliwą parą.

Według prof. McGonagall: Panna Evans jest jedną z najlepszych uczennic, jakie uczyłam. Żaden z nauczycieli nigdy nie powiedział o niej nawet jednego złego słowa, co rzadko się zdarza wśród uczniów, a szczególnie (ku mojemu wielkiemu ubolewaniu) wśród Gryfonów. Panna Evans poza nieskazitelną opinią i wzorowym zachowaniem odznacza się też inteligencją, wiedzą i dużą chęcią do nauki. Nie na darmo panna Evans najpierw została Prefektem, a w siódmej klasie dostała odznakę Prefekta Naczelnego. Przy jej ocenach nikogo nie zdziwiło, że po ukończeniu szkoły bez dostała się do Magicznego Uniwersytetu i Oxfordzie na studia uzdrowicielskie.


O sobie samej: W ciągu ostatnich lat moje życie diametralnie się zmieniło. Nikt z mojej rodziny nie ma magicznych mocy, więc wiadomość o tym, że przyjęli mnie do Hogwartu i jestem czarownicą była dla mnie szokiem. Co prawda mój ówczesny przyjaciel – Severus Snape – mówił mi, że mam magiczną moc, ale dopiero list ze szkoły w pełni uświadomił mi, co to oznacza. Był też początkiem końca mojej dobrej relacji z siostrą. Petunia nienawidzi magii i wszystkiego, co się z nią łączy – w tym mnie. Co prawda ja nie wyrzuciłam Tunii ze swojego serca (jak to ona zrobiła ze mną), ale jej miejsce w dużej mierze zajęli moi przyjaciele… a z czasem i ukochany. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy