a

a

Tekst

Oficjalnie wróciłam! Tylko nie na tego bloga (przynajmniej jeszcze nie, niczego nie wykluczam). Zapraszam TUTAJ na bardziej alternatywną historię,

Szablon mojego autorstwa.

Aktualizowane 17.04.2020


Michael Simon Croft

Michael Simon Croft

Urodziny: 30 kwietnia
Różdżka: Buk, 11 cali, włos jednorożca
Patronus: -
W tej roli: Matthew Daddario

Według Johna: Mike jest moim siostrzeńcem. Jego rodzice, Abigail i Simon, zginęli, a ja zaopiekowałem się nim. Jest bardzo spokojnym samotnikiem, ale gdy mu na kimś zależy, angażuje się całym sobą.

Według Remusa: Mike jest rok starszy ode mnie i, co tu dużo mówić, w szkole często stawiano mi go za wzór w kwestii zachowywania się (ale chyba o tym nie wiedział). Jego pasją jest gotowanie, które zresztą świetnie mu wychodzi, o czym wiem z tej racji, że z nim mieszkam. Poza czasami podejrzanie wyglądającymi i pachnącymi (ale zawsze pysznymi) eksperymentami w kuchni Mike nie jest kłopotliwym współlokatorem. Nie chadza na imprezy, nie urządza imprez, nie sprowadza nam na głowę setek znajomych i nie miesza się w moje życie prywatne. Właściwie termin „życie prywatne” nie jest zbyt dobrze znany przez Mike'a – swojego nie posiada. Krąży między uczelnią, pracą, a domem.

Według Willa: Mike jest świetnym pracownikiem. To kucharz pasjonata i widać, że do pracy przychodzi z prawdziwą przyjemnością. Ale przecież nie jestem tu po to, żeby wychwalać pracowników. Co widzę w Mike'u? Mrok. W jego duszy jest ciemność, z którą nie potrafi sobie poradzić. Mogę tylko podejrzewać, że ten mrok został wywołany przed stratę rodziców, z którą, o czy wiem, Mike nigdy sobie nie poradził. Nie wiem, co z nim będzie, jeżeli w końcu się z tego nie otrząśnie. Ciemność potrafi wyrządzić w życiu ogromne szkody.


O sobie samym: Sierota – to po pierwsze. Krukon – to po drugie. Czarodziej półkrwi – to po trzecie. A co po czwarte? Chyba wszystko naraz. Miałem czternaście lat, kiedy moi rodzice zginęli. Do tej pory nie mogę się z tym pogodzić. To głupie, wiem, ale coś siedzi mi w głowie i nie umiem się tego pozbyć. Po ukończeniu szkoły dostałem się na zielarstwo w Oxfordzie i zamieszkałem w domu, który odziedziczyłem po rodzicach. Od tamtego czasu pracuję w barze Wejście Smoka na stanowisku kucharza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy